W poprzednim poście, dawno, dawno temu, umieszczałam podstawy lampy, z pytaniem co z nimi zrobić.
I mam - cudne, czarne klosze.
Nie mogę się doczekać końca roku, wtedy będą cieszyć me oczy na tle białej ściany!!!!!
A tak się prezentują teraz ;)
Pozdrawiam i przyjemnej soboty życzę ;)
I bardzo dobrze,że ich nie bieliłaś...na to zawsze przyjdzie czas a teraz prezentują się pięknie. Sama bym takie przygarnęła a i uważam,że czarne klosze dodały im tylko klasy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie tylko lampy przepięknej urody. Donice również. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiewióka
Piekne :)))
OdpowiedzUsuńŚliczna lampeczka. Ale doniczki Mi też wpadły w oko;) Kochana dziękuję za udział w candy i zapraszam częściej. ściskam Natalia
OdpowiedzUsuńKochana Kochana,
OdpowiedzUsuńJe¨sli do mnie nie napiszesz i nie dasz swojego adresu, nie bede mogla wyslac do Ciebie Twojej nagrody ktora czeka od kilku dni :))
sciskam
Kasia